Nie żyje pułkownik Andrzej Jeziorski. Bohater II wojny światowej, pilot Dywizjonu 304
Andrzej Franciszek Ksawery Jeziorski urodził się 23 grudnia 1922 w Warszawie. Później mieszkał w pobliżu szkoły lotniczej w Dęblinie i od najmłodszych lat pasjonował się samolotami. Kiedy w 1939 roku wraz z rodziną uciekł przed wojną do Paryża, po kilku miesiącach wstąpił do tamtejszej Szkoły Podchorążych Broni Pancernej. Inwazja na Niemiec na Francję zmusiła go do kolejnej przeprowadzki – tym razem do Wielkiej Brytanii, gdzie służył początkowo w wojskach pancernych, a następnie ukończył kurs pilota. Wstąpił do 304. Dywizjonu Bombowego „Ziemi Śląskiej im. Ks. Józefa Poniatowskiego” i latał dwusilnikowym bombowcem Vickers Wellington.
Andrzej Jeziorski do końca wojny za sterami samolotu spędził 1600 godzin. Jego specjalnością było atakowanie łodzi podwodnych, które próbowały niszczyć transporty żywności płynące w kierunku Wielkiej Brytanii. Po wojnie zamieszkał w tym kraju i dalej latał – tym razem za sterami pasażerskich samolotów Brittania Airways. Aktywnie działał w kręgach polonijnych. Był przewodniczącym Stowarzyszenia Lotników Polskich w Londynie.
Za swoją służbę i późniejszą działalność pułkownik Jeziorski został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Kaczorowskiego. Prezydent Bronisław Komorowski nagrodził go z kolei Krzyżem Komandorskim. Msza święta w intencji zmarłego żołnierza odbędzie się 23 lutego w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie.